Satysfakcja

Satysfakcja przyczynia się w znacznym stopniu do wysokiej samooceny artysty wobec siebie samego i w efekcie do bezkrytyczności wobec dzieła. Dlatego też marni artyści się nakręcają i wciąż malują kolejne gnioty. Małgosia dzień pierwszy.<span class="su-quote-cite">Meggy Bernhardt</span>

Wcale mnie nie dziwi, dlaczego w pierwszej godzinie mojego tworzenia postanowiłam malować jak Jan Pruski. Nasiąkałam Jego sztuką prawie 18 lat – tyle czasu prace Jana współtworzą z nami Galery69. Na małym kawałku pilśniowej płyty pokrytej jednostronnie płótnem malarskim kładłam szpachelką farbę, a następnie ryłam rylcem, końcem pędzla, przecierałam szmatą, znów malowałam. Blisko 2 godziny torturowałam tę deskę… po czym przyszła do mnie myśl, którą zapisałam na ścianie. To dotyczy wyłącznie mojej osobistej satysfakcji.