Wernisaż osobisty…. tak bo to był wernisaż bardzo osobisty, specjalnie dla Was z okazji naszego spotkania. Atmosfera był gorąca i trzeba było ją studzić. Zatem wino było schłodzone a przekąski mogły poczekać i dojrzeć – sery z Frontiery mam nadzieję, że Wam smakowały? Wszystko musiało poczekać tylko nie te rozmowy. Skąd te emocje!? Udział wzięli Henryk Cześnik, Jan Pruski i Muzy.
Kochani! Spotkanie z Wami to dla mnie wielka przyjemność i jedyna w swoim rodzaju przygoda! Dziękuję!Meggy Bernhardt